Gruzja - mały, piękny kraj leżący u stóp Kaukazu. Niemal azjatycki, a jednak bardzo europejski. Kraj ludzi i wilków, któremu przed wiekami powierzono rolę obrońcy chrześcijaństwa przed zagrożeniem ze strony Persów, Arabów i Turków. Nie bez racji: Gruzini, jako drugi naród po Ormianach, już w VI wieku przyjęli chrześcijaństwo jako religię państwową. Ich średniowieczny król, Dawid Budowniczy tytułował się Mieczem Mesjasza. Dzieje tego dzielnego i niezależnego kraju to historia wojen z sąsiadami oraz najeźdźcami ze wschodu i zachodu, walki o niepodległość i własną tożsamość. Może pewne podobieństwo losów jest jednym z powodów, dla których Gruzini mają tak wiele sympatii dla Polaków Jednak my sami niewiele wiemy o Gruzji i Gruzinach. Warto to zmienić, zwłaszcza, że ten kaukaski kraj staje się coraz popularniejszym celem wakacyjnych wyjazdów. A przecież wstyd nie znać zwyczajów, jakie panują w domu gospodarza ...
UWAGI:
Bibliogr. s. 350-351.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Do Polski nadciągają imigranci? Oni już tu są. Jaką propozycję dla przyjezdnych ma kraj ludzi, którzy sami szukają dla siebie lepszych krajów do życia?
Otwartość poplątana z niezrozumieniem, sympatia podszyta wyższością, niechęć ubrana w poprawne politycznie ględzenie lub bluzgi z internetu. Polacy i cudzoziemcy - patrzą na siebie, choć nie zawsze się widzą, żyją obok siebie, choć rzadko razem.
Mazuś przedstawia trzynaście opowieści o sukcesach, porażkach, determinacji i rozczarowaniach życiem w Polsce. O nadziei. O tych Innych, Obcych. A może jednak o nas samych?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Problem w tym, że kamera patrzy zawsze w jedną stronę. Na bohaterów wojny - uchodźców, osierocone dzieci, rannych cywili, pijanych żołnierzy. Reporter staje się bohaterem reportażu dopiero wtedy, gdy zginie.Po drugiej stronie kamery nie ma wielu heroicznych wyczynów i uniesień. Jest radość, bo było się pierwszym, brud, dużo pustych butelek, wściekłość, że nie możemy pomóc - musimy pędzić, jest wejście na żywo.Ale ci, których zostawiliśmy za plecami, wrócą. Żywi czy martwi - będą się śnić, czasem co noc. Kiedy reporter raz wyjedzie na wojnę, nigdy z niej nie wróci. Na początku nie lubiłem tej książki - sądziłem, że dziennikarze nie powinni pisać o sobie. Potem nie mogłem się od niej oderwać. Anka potrafiła napisać, jak tam jest naprawdę". (Paweł Reszka, dziennikarz "Wprost)
"Debiut korespondencją wojenną i to od razu z frontu to osiągnięcie nie lada. Wojtacha zna kamerę, mikrofon i notes. I wie, co to uzależnienie. Widać, u kogo się uczyła". (Krzysztof Mroziewicz)
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jeżeli do białego lukru dostanie się choć jedna ciemniejsza kropla, lukier nigdy nie będzie już biały - królowa Ku Klux Klanu uczy dzieci, jak przygotować bożonarodzeniowy tort. Chociaż dziś Amerykanie odruchowo wzdrygają się na hasło Ku Klux Klan, ten ma się całkiem nieźle i działa w pełni legalnie.
Katarzyna Surmiak-Domańska, gość Krajowego Zjazdu Partii Rycerzy KKK z Arkansas, ma okazję przyjrzeć się Klanowi z bliska. Rozmawia z Wielkimi Magami, Smokami i Kleagle’ami. Zakłada biały kaptur, staje z nimi pod płonącym krzyżem.
Obraz, który wyłania się z jej podróży, to poruszający portret Pasa Biblijnego - południowych stanów, które pomimo porażki w wojnie z Północą nigdy się nie poddały. To tutaj sto pięćdziesiąt lat temu narodził się Klan. Tu rysowano czarne muły symbolizujące "miasta zachodzącego słońca", w których nie życzono sobie czarnych. Tu krążyły pocztówki upamiętniające lincze. To w tutejszych lasach, dziś coraz częściej, rycerze z pochodniami zbierają się w tradycyjnych kuklos. To "Tu mieszka miłość" - jak można przeczytać w reklamie promującej radio dla dumnych z siebie białych.
UWAGI:
Bibliogr. s. 289-[293].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni